Dziś post znowu o nas a taki w typie poradnika pojawi się być może w ferie.
U nas jest okej. Ja staram się zbierać jeszcze w miarę dobre oceny przed feriami (jeszcze tylko środa, czwartek, piątek i wolne!) A no właśnie w czwartek dyskoteka w szkole. A no jeszcze w tym tygodniu sklepik :( Jakoś to będzie.
U Cila również dobrze. Uczymy się teraz chodzenia przy nodze ale nie na spacerach tylko ''w domu''. A no i właśnie postanowiłam, że czas rozpocząć prace z małą i oto one:
- regularne, długie spacery
- ćwiczenie skupienia się na mnie
- praca na spacerach
- zabawa na ogrodzie ----> potem na spacerach
- zachęcenie do szarpania ------> na wiosne frisbee!!!
- no a więc frisbee
- aktywne ferie z psem
Plan mam taki.
W tym tygodniu czyli przed feriami powtarzamy stare komendy + chodzenie przy nodze. Oczywiście praca na spacerach. No i jeszcze musze zamówić karmę, smakołyki, szarpak i linkę treningową. Za to w sklepie upatrzyłam sobie frisbee.
W ferie rano będziemy biegać. Potem długi spacer i wieczorem krótki. W ciągu dnia ćwiczymy skupienie i komendy/sztuczki. Podczas spacerów pracujemy i w ciągu dnia ''bawimy się''.
Właśnie od września planowałam na ferie nowego psa ale zdecydowałam, że jeszcze lepiej poczekać do wakacji. Przez ten czas będziemy ostro pracować z piesem i mam nadzieję że do wakacji będziemy gotowe. A no i jeszcze uzbieram kasę bo nie chce zwalać wszystkiego na rodziców. Chciałabym kupić za swoje pieniądze chociaż akcesoria a wiadomo że przez 4-5 miesięcy trochę się uzbiera :)
Mama już się zgodziła na psa w wakacje (oczywiście pod warunkiem dobrych ocen) a do ferii na pewno nie udałoby się mi jej przekonać. Ja już uciekam bo muszę trochę się pouczyć i odrobić lekcję a więc zostawiam dla was zdjęcia Sissy. Do zobaczenia :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz