środa, 27 listopada 2013
Krótko co u mnie.
Witajcie kochani!
Przepraszam was bardzo ale dziś napisze bardzo krótko. Nie mam za bardzo czasu. Z polskiego do napisania rozprawka na kartkę A4 -.- a ja mam dopiero 6 linijek. Mogłabym odrabiać 20 ćwiczeń z matmy ale wypracowań pisać nienawidzę. Zawsze nie mogę wymyślić tyle ile każę nauczyciel i mam za krótką pracę. Trudno, postaram się, może coś wymyślę i złapie jakąś dobrą ocenkę. Muszę się jakoś podciągnąć bo na razie moje dotychczasowe oceny nie wyglądają zachwycająco a nie chce za bardzo się opuścić bo w końcu mam JAKIEŚ plany. Postanowiłam. Nauka, nauka i jeszcze raz nauka + pomaganie rodzicom i opieka nad Sissą. To mój klucz do przekonania ich na drugiego psa. Oczywiście Sila jest oczywista ale to trzy priorytety których muszę się trzymać do osiągnięcia zamierzonego celu. Dlaczego więc pisze skoro post i tak nie zawiązuje do ''niczego ważnego''? Bo obiecałam sobie że posty będą co dwa dni a po za tym nie chce stracić moich kochanych czytelników. Lubię tu pisać i dlatego zdecydowałam się założyć bloga. Miałam też uzupełnić pozostałe dwie zakładki ale chce to zrobić raz a porządnie więc dlatego muszę poczekać do weekendu bo kupuje wtedy telefon i będę mogła zrobić jakieś porządne zdjęcia. Oprócz tego wszystko dobrze. W szkole okej. U Sisski też, właśnie trochę potrenowałyśmy i załapała PIF PAF. Może niedługo zrobię listę sztuczek jakie umie? Zobaczę. Na dzień dzisiejszy to tyle, biorę się za dalszą część rozprawki.
Trzymajcie się :*
poniedziałek, 25 listopada 2013
Moja przygoda z psami
Cześć, dziś dowiecie się jak zaczęła się moja przygoda z psami. Właściwie nic o mnie nie wiecie a więc zapraszam do miłej lektury aby mnie trochę poznać.
Psy towarzyszyły mi od dziecka. Właściwie wychowałam się z nimi a konkretnie był to pies w typie dobermana - Roki oraz kundelek - Norbi. Rokiego chciał mój tata, oczywiście mama również ale tata najbardziej, był piękny i dostojny. Ogólnie to nie mam zbytnio co wspominać ale coś mi jednak w pamięci zostało. Norbi był cudowny, o pięknym biało-rudym umaszczeniu. Gdy się urodziłam, psiaki miały nie cały rok. Z opowieści rodziców wiem że doberman był kochany ale miał charakterek za to Norbi był towarzyski i opiekuńczy. Gdy miałam ok. 4-5 lat Rokiego wziął mój dziadek, właściwie nie wiem dlaczego. Norbi został. Doberman niedługo zdechł, był na coś chory ale dokładnie nie wiem na co. Za to kundelek trzymał się bardzo dobrze, mieszkał na dworze. Gdy miałam jakieś 7 lat zaczęło się, nękanie rodziców o psa. Chciałam mieć pieska w domu i stało się. Padło na 'yorka'. Pamiętam początek grudnia, rodzice wiozą mnie na zajęcia taneczne ale zaraz coś nie tak - skręcili gdzieś indziej. Ja oczywiście już 'Mamusiu ale gdzie jedziemy???' a mama na to 'Po pieska' ja już taka uradowana ale tata musiał dodać jak to na mojego tatusia przystało 'ale jeszcze nie wiem czy go weźmiemy, zobaczymy'. Dojechaliśmy. Była szarówka i weszliśmy do jakiegoś bloku. Pan otworzył nam drzwi i wpadło na nas dzikie stado, małych merdających ogonków. Tata od razu zaczął negocjacje a ja z mamą wybierałyśmy naszego przyszłego psa. Wybrałyśmy najbardziej łaszącą się do mnie suczkę. Było to 6 lat temu a pamiętam to jakbym brało to wczoraj. Wracając do tematu, tata zapłacił i pojechaliśmy do domu. Puściliśmy małą na podłogę i zaczęliśmy wybierać imię. Wstyd się przyznać ale chciałam ją nazwać Monika -.- ale mama zaproponowała Sissi i zostało. Dalej nie pamiętam już nic oprócz tego jak przychodziła do mnie przyjaciółka i bawiłyśmy się z nią a mała podgryzała nam pięty. Szybko nauczyła się czystości i nie było z nią żadnych problemów. Nie gryzła mebli ale upatrzyła sobie jedną gałkę od drzwiczek regału i nad nią się znęcała, oprócz tego wybierała skarpetki i majtki z pralki ale z czasem jej przeszło. Jak głaskałam Norbika zawsze była zazdrosna. Kiedy miałam ok. 9-10 lat kundelek zdechł. Została Sissi i jest nadal - ma teraz 6 lat i jest bardzo kochana ale ma oczywiście kilka wad. Oprócz opisanych wyżej psów miałam styczność z wieloma innymi, a to u baci a to u cioci. Zawsze coś mnie do nich ciągnęło. Od roku zaczęłam interesować się nimi bardziej. Teraz cały swój wolny czas poświęcam na zdobywanie wiedzy o tych zwierzakach. Nie wiem jak wyglądało by życie bez czworonogów. Doszło do tego że chce mieć drugiego psa - najlepiej cocker spaniela. Zanosi się na ferie ale jeszcze nic nie wiadomo. Oby, trzymajcie kciuki. Aktualnie mam u mamy opinie psiary i wiem że to prawda. Mama również kocha psy zresztą jak babcia więc może tą miłość się dziedziczy? Nie wiem :D Nie wiem też dlaczego tak bardzo te zwierzęta kocham ale na pewno za ich inteligencję, chęć do pracy z człowiekiem ale przede wszystkim za bezinteresowną miłość.
W następnym poście prawdopodobnie napisze dlaczego i po co mi ten drugi pies :)
Psy towarzyszyły mi od dziecka. Właściwie wychowałam się z nimi a konkretnie był to pies w typie dobermana - Roki oraz kundelek - Norbi. Rokiego chciał mój tata, oczywiście mama również ale tata najbardziej, był piękny i dostojny. Ogólnie to nie mam zbytnio co wspominać ale coś mi jednak w pamięci zostało. Norbi był cudowny, o pięknym biało-rudym umaszczeniu. Gdy się urodziłam, psiaki miały nie cały rok. Z opowieści rodziców wiem że doberman był kochany ale miał charakterek za to Norbi był towarzyski i opiekuńczy. Gdy miałam ok. 4-5 lat Rokiego wziął mój dziadek, właściwie nie wiem dlaczego. Norbi został. Doberman niedługo zdechł, był na coś chory ale dokładnie nie wiem na co. Za to kundelek trzymał się bardzo dobrze, mieszkał na dworze. Gdy miałam jakieś 7 lat zaczęło się, nękanie rodziców o psa. Chciałam mieć pieska w domu i stało się. Padło na 'yorka'. Pamiętam początek grudnia, rodzice wiozą mnie na zajęcia taneczne ale zaraz coś nie tak - skręcili gdzieś indziej. Ja oczywiście już 'Mamusiu ale gdzie jedziemy???' a mama na to 'Po pieska' ja już taka uradowana ale tata musiał dodać jak to na mojego tatusia przystało 'ale jeszcze nie wiem czy go weźmiemy, zobaczymy'. Dojechaliśmy. Była szarówka i weszliśmy do jakiegoś bloku. Pan otworzył nam drzwi i wpadło na nas dzikie stado, małych merdających ogonków. Tata od razu zaczął negocjacje a ja z mamą wybierałyśmy naszego przyszłego psa. Wybrałyśmy najbardziej łaszącą się do mnie suczkę. Było to 6 lat temu a pamiętam to jakbym brało to wczoraj. Wracając do tematu, tata zapłacił i pojechaliśmy do domu. Puściliśmy małą na podłogę i zaczęliśmy wybierać imię. Wstyd się przyznać ale chciałam ją nazwać Monika -.- ale mama zaproponowała Sissi i zostało. Dalej nie pamiętam już nic oprócz tego jak przychodziła do mnie przyjaciółka i bawiłyśmy się z nią a mała podgryzała nam pięty. Szybko nauczyła się czystości i nie było z nią żadnych problemów. Nie gryzła mebli ale upatrzyła sobie jedną gałkę od drzwiczek regału i nad nią się znęcała, oprócz tego wybierała skarpetki i majtki z pralki ale z czasem jej przeszło. Jak głaskałam Norbika zawsze była zazdrosna. Kiedy miałam ok. 9-10 lat kundelek zdechł. Została Sissi i jest nadal - ma teraz 6 lat i jest bardzo kochana ale ma oczywiście kilka wad. Oprócz opisanych wyżej psów miałam styczność z wieloma innymi, a to u baci a to u cioci. Zawsze coś mnie do nich ciągnęło. Od roku zaczęłam interesować się nimi bardziej. Teraz cały swój wolny czas poświęcam na zdobywanie wiedzy o tych zwierzakach. Nie wiem jak wyglądało by życie bez czworonogów. Doszło do tego że chce mieć drugiego psa - najlepiej cocker spaniela. Zanosi się na ferie ale jeszcze nic nie wiadomo. Oby, trzymajcie kciuki. Aktualnie mam u mamy opinie psiary i wiem że to prawda. Mama również kocha psy zresztą jak babcia więc może tą miłość się dziedziczy? Nie wiem :D Nie wiem też dlaczego tak bardzo te zwierzęta kocham ale na pewno za ich inteligencję, chęć do pracy z człowiekiem ale przede wszystkim za bezinteresowną miłość.
W następnym poście prawdopodobnie napisze dlaczego i po co mi ten drugi pies :)
sobota, 23 listopada 2013
Wyprawka dla psa :)
Siemka, pewnie wiele z was wie co to jest i co mniej więcej się w niej znajduje ale kiedy przyjdzie co do czego nie jesteśmy pewni co tak na prawdę potrzebne jest dla naszego przyszłego czworonoga.
Co to jest wyprawka dla psa?
Jest to zbiór wszystkich potrzebnych rzeczy które kupujemy dla psa przed jego przyjazdem.
Dlaczego lepiej kupić przed przyjazdem psa te rzeczy?
Ponieważ lepiej jest mieć wszystko przygotowane wcześniej by pies mógł od razu się z tymi rzeczami zapoznać i np. mieć z czego i co jeść ale także gdzie spać. Nie będziemy musieli latać na drugi dzień do zoologa i kupować byle co byle by tylko było ale możemy przemyśleć decyzje i zdecydować co i za ile kupić.
Skoro już wiemy co to jest wyprawka możemy przejść do rzeczy które wchodzą w jej skład. Postaram się tu umieścić wszystko ale także załączę ceny lub typy które polecam. A więc zaczynajmy:
Najlepiej żeby były 2 - jedna na wodę a druga na jedzenie. Na rynku mamy dostępne różne rodzaje misek a więc które wybrać najlepiej? Najbardziej polecam metalową z gumą na spodzie ponieważ jest odporna na zarysowania oraz stłuczenia a guma nie pozwoli by miska jeździła po całym domu w czasie jedzenia naszego czworonoga.

Co to jest wyprawka dla psa?
Jest to zbiór wszystkich potrzebnych rzeczy które kupujemy dla psa przed jego przyjazdem.
Dlaczego lepiej kupić przed przyjazdem psa te rzeczy?
Ponieważ lepiej jest mieć wszystko przygotowane wcześniej by pies mógł od razu się z tymi rzeczami zapoznać i np. mieć z czego i co jeść ale także gdzie spać. Nie będziemy musieli latać na drugi dzień do zoologa i kupować byle co byle by tylko było ale możemy przemyśleć decyzje i zdecydować co i za ile kupić.
Skoro już wiemy co to jest wyprawka możemy przejść do rzeczy które wchodzą w jej skład. Postaram się tu umieścić wszystko ale także załączę ceny lub typy które polecam. A więc zaczynajmy:
1. MISKI
Najlepiej żeby były 2 - jedna na wodę a druga na jedzenie. Na rynku mamy dostępne różne rodzaje misek a więc które wybrać najlepiej? Najbardziej polecam metalową z gumą na spodzie ponieważ jest odporna na zarysowania oraz stłuczenia a guma nie pozwoli by miska jeździła po całym domu w czasie jedzenia naszego czworonoga.
Jedna sztuka kosztuje od 3 zł do 15 zł.
2. KARMA
By pies dobrze się rozwijał i był zdrowy musi jeść karmę dobrej jakości. Najgorsze karmy jakie są to marketówki (np. pedigree, chappi, friskies, mr dog food, puffi 4-5zł/kg) które mają tylko 4% mięsa w składzie a pies to zwierzę mięsożerne czyli dla niego to właściwie nic. By psu 'smakowało' jest tam masa wypełniaczy i konserwantów. Następną bardzo złą karmą jest ROYAL CANIN - kiedyś była to dobra karma ale odkąd przejął ją producent pedigree jakość spadła a cena wzrosła. Aktualnie jest to droższy odpowiednik marketówek bo kosztuje 20zł za kg!!! Teraz karmy które warto kupić.
Dobre:
- Brit Premium (40-45% mięsa, 6-9 zł/kg - jak widać warto dołożyć te 2 zł i mieć porządną karmę )
- - Brit Care (podobnie jak premium ale kosztuje 10-11 zł/kg)
Bardzo dobre:
- ZiwiPeak (90% mięsa, +70 zł/kg)
- Orijen (75-80% mięsa, 30 zł/kg)
- Applaws (75% mięsa, 24 zł/kg)
- Taste of the Wild (60-17% mięsa, 16 zł/kg)
- Purizon (70% mięsa, 30 zł/kg)
- Acana (55-60% mięsa, 15 zł/kg)
Oczywiście wszystko zależy od rodzaju konkretnej karmy i gdzie ją zamawiamy. Polecam najpierw wybrać karmę która najbardziej nam odpowiada (cena i jakość) i kupić w sklepie najmniejszą paczkę by zobaczyć czy psiakowi będzie smakować i czy wszystko po niej będzie ok. Każdy pies może inaczej zareagować na karmę. Gdy pies ze smakiem je małą paczkę i widać że wszystko jest dobrze zamawiamy przez internet większą paczkę np. 3kg lub 6kg - jeśli mamy wybór smaku dobrze by było wziąść różne by psu się jeden nie znudził. Cena karmy zależy też gdzie kupujemy, ja większość cen wzięłam z http://www.telekarma.pl/.

3. LEGOWISKO
Są różne rodzaje i ceny również. Na rynku możemy spotkać materace, kosze, budki, poduszki itd. Wybierając legowisko trzeba patrzeć na jakość i wygodę naszego pupila.
Ceny wahają się od 25 zł do nawet 400 zł ale to musi bardzo wielkie.
4. OBROŻA
Pewnie pomyśleliście ''ale dlaczego nie szelki?'' otóż dlatego bo wykrzywiają psu kręgosłup oraz uczą ciągnięcia. Obrożę najlepiej kupić skórzaną.
Taką obrożę możemy nabyć już od 10 zł :)
5. SMYCZ
Polecam tą najzwyklejszą najlepiej również skórzaną o długości 2 m - cena od 20 zł.
Jeśli jednak chcemy wybrać się na spokojny spacer np. po lesie gdzie chcemy zapewnić mu większą swobodę możemy zakupić dodatkowo smycz automatyczną cena od 25 zł.
6. ZABAWKI
Odgrywają ważną rolę w życiu psa więc warto mieć ich kilka. Fajne rodzaje zabawek:
- szarpaki cena od 2 zł
- piłki cena od 2zł
- gryzaki cena od 5zł
- zabawki na inteligencje cena od 10zł do 150zl typu kong itd.
Jest jeszcze wiele różności ale mogłabym tu pisać i pisać. W sklepie na pewno znajdziemy coś fajnego :)
7. SZAMPON
Wybór zależy od tego jakiego psa będziemy mieć. Z włosem, sierścią: długą, krótką, jasną, ciemną.
Cena 5-60zł
8. SZCZOTKA
Najlepsza będzie druciana.
Cena od 15 zł.
9. SMAKOŁYKI
Wyróżniamy dwa rodzaje. Te które pies dostaje w nagrodę za dobrze wykonaną komendę oraz te typu kostki i gryzaki. Smaczki na potrzeby treningu najlepiej wybrać małe które pies będzie mógł zjeść szybko - cena za paczkę 4-20 zł.
A te większe smakołyki wybierz te które są naturalne czyli np. kurze łapki i inne z tej strony http://www.e-pies.eu/13-gryzaki-naturalne - cena od 2 zł,
10. KLATKA/KOJEC
Nie jest konieczny ale sprawdza się bardzo dobrze jeśli chcemy zadbać o bezpieczeństwo szczeniaka oraz o nasze meble czy też podłogę. Klatki/kojce są różnej wielkości a więc można dobrać odpowiedni rozmiar by nasz maluch mógł się w nim swobodnie bawić ale też spać i się załatwić. Uwierzcie że nie dzieje mu się wtedy żadna krzywda bo większość naszej nieobecności i tak prześpi a obudzi się kilka razy na załatwienie potrzeby czy też chwilę się pobawi. Na spód można położyć pokład jednorazowy i nie będziemy musieli sprzątać tylko go wyrzucimy i położymy nowy. Na tej stronie możemy przeczytać o wszystkich zaletach klatki/kojca - http://www.karusek.com.pl/show.php?show=poradnik-kennel-klatka. Kilka linków do takich klatek/kojców:
Cena od 30 zł do 250 zł
========================================================================
Myślę że uwzględniłam wszystko więc mam nadzieje że post wam się przyda bo nie pisałam tego dla siebie.
Jeśli wam się podoba proszę o komentarze a jeśli czegoś zabrakło również piszcie :) :*
czwartek, 21 listopada 2013
CAŁA PRAWDA O RASIE YORKSHIRE TERRIER
Witam was ponownie :) W tym poście chciałabym poruszyć temat dość popularnej i nielubianej rasy. Rasa ta ma negatywną opinię i chciałabym napisać tu dlaczego. Zapraszam do miłej lektury. Nie chce nikomu niczego wciskać na siłę i broń Boże nie chcę by wszyscy ją kochali ale może chociaż trochę wasze zdanie się zmieni, na lepsze oczywiście :D
YORKSHIRE TERRIER
Psy tej rasy są inteligentne, kochane, towarzyskie i mają ten swój specyficzny charakterek. Nie powiem że są uparte bo uwierzcie że jest o wiele więcej trudniejszych ras, łatwo się z nimi pracuję i szkoli. Z tego powodu nie powinno być problemów z nauką czystości i przy tego typu rzeczach. Ze względu na wielkość mogłoby wydawać się że są to milutkie i łagodne pieseczki a tak nie jest. York jak sama nazwa wskazuje to terrier. Rasa ta przeznaczona jest dla doświadczonych. Przed zakupem takiego psiaka trzeba zapoznać się z ich charakterem i dowiedzieć się o nich niemal wszystkiego. Jeśli tego nie zrobimy i będziemy źle psa wychowywać (choć wydaje nam się że robimy wszystko dobrze) zamienimy go w potwora i zwalimy całą winę na naszego 'głupiego psa'. Rasa ta nadaje się do psich sportów np. agility, dog frisbee i wiele innych. Jeśli pies jest przeznaczony do wystaw i tego typu spraw wymaga dość sporo pielęgnacji ale jeśli ma być to pies do towarzystwa lub do sportów ich pielęgnacja nie jest jakoś bardzo trudna. Z takim psem dobrze by było odwiedzać psiego fryzjera ok. 2-3 razy w roku a cena takiej wizyty waha się od 40 do 100 zł. Jeśli utrzymujemy mu krótką fryzurkę cały czas nie trzeba czesać go codziennie lub nawet co dwa dni. Ja moją suczkę w typie yorka czeszę raz w tygodniu gdy jest krótko ścięta bo częściej nie ma potrzeby. Kąpiele powinny odbywać się 1-2 razy w miesiącu w zależności od długości i stanu włosa. W zimę trzeba zapewnić mu wygodne ubranko. Rasa ta jest żywiołowa i aktywna czyli trzeba zapewnić mu odpowiednią dawkę ruchu by pies nie zaczął się nudzić a nie trudno się domyślić do czego taka nuda może doprowadzić. Nie oczekujmy od psa że wystarczy mu spacerek w około bloku na pięć minut. Tej rasie potrzebny jest minimum 1 godzinny spacer a najlepiej żeby rwał ponad 1,5 godziny (chodzi tu o ten najdłuższy spacer). Można też podzielić to na dwa spacery i podczas jednego z nich będziemy biegać. Wszystko zależy od właściciela i od tego jakie miejsca mamy do dyspozycji. Należy pamiętać też że rasa ta nie nadaje się dla rodzin z małymi dziećmi bo gdy dziecko zacznie takiego psa 'męczyć' pies może w efekcie obronnym ugryźć. Yorki również mają skłonności do szczekliwości ale jeśli od małego będziemy tą wadę eliminować będzie ok. Ale najważniejsze jest by pamiętać że york to mimo swoich małych rozmiarów to też pies i uwierzcie może się tarzać w błocie, biegać po trawie i gryźć kostki. To by było na tyle, myślę że zawarłam tu wszystkie ważne informacje.
A ten obrazek doskonale pokazuje jak
NIE powinno wyglądać życie yorka.
A teraz poruszę tematy takie jak 'agresywność' yorków i skąd niechęć do nich. Niektórzy pewnie kojarzą mnie z zapytaj i właśnie tam zadałam pytanie ''Co myślisz o yorkshire terrierach?'' oraz zrobiłam ankietę ''Lubisz yorkshire terriery?''
Na początku zajmę się pytaniem. Odpowiedzi udzieliło 10 osób z czego nikt w odpowiedzi rasy nie obraził <sukces!!>. Teraz będę dawała cytaty z niektórych odpowiedzi które mnie zdziwiły lub coś w tym stylu i postaram się to wyjaśnić :)
1. ''Nie lubię też psów które służą tylko i wyłącznie do kochania. Dla mnie pies musi mieć sens, zadanie, cel w życiu. Samo mieszkanie z nami pod jednym dachem to za mało.'' - z tymi psami można robić masę rzeczy zaczynając od zabawy i spacerów a kończąc na sztuczkowaniu i sportach a sprawdzają się w nich świetnie. Są szybkie, zwinne i mądre.
2. ''Jak dla mnie szczekliwe,hałaśliwe,zaczepliwe psy.Fani mówią że to od wychowania zależy ale według mnie połowa psów tej rasy w Polsce/na świecie ma taki charakter więc nie sądzę by to było wychowanie.'' - o szczekliwości już pisałam, zaczepliwe? chyba chodziło o zaczepianie innych psów i ludzi. No bez przesady jeśli będziemy psa źle socjalizować i nosić na rączkach 'bo ten wielki cocker spaniel go ugryzie' to wiadomo że pies nie będzie umiał się zachować.
3. ''Pieski te nie muszą wychodzić na długie spacery, więc nadają się dla leniuchów'' - Komuś się coś chyba pomyliło bo ta rasa potrzebuje +1h spacerów.
4. ''Chodzi mi o to że dużo szczekają, rzucają sie na większe psy. To zależy od właściciela i wychowania'' - No tak zależy od wychowania!!
5. ''ale w sumie nie przepadam za tą rasą, poza tym jest ich tak pełno, że spotykam je na każdym kroku'' - To chyba nie powód by nie lubić rasy by pies sie sam nie kupi tylko ludzie go kupują, dla takich ludzi polecam oryginalne kundelki - gwarancja! jedyny w swoim rodzaju :D (nie obrażam tu kundelków tylko polecam dla kogoś kto chce być oryginalny).
6. ''Aha i są bardzo hałaśliwe ;3 Szczekają na wszystko xd'' + ''No jak ktoś przechodzi albo na spadające liście'' - Bez przesady jak się psa dobrze socjalizuje to nie będzie szczekał na liście ani na nic = ktoś dał nam przykład bardzo źle wychowanego yorka :)
To by była na tyle 'ciekawych' cytatów z odpowiedzi na pytanie a więc teraz zajmiemy się ankietą. Pytanie:
LUBISZ YORKSHIRE TERRIERY?

Jak widać wyniki nie są takie złe bo większość jest na tak :)
Moim zdaniem ludzie nie przepadają za yorkami bo:
- rasa jest popularna a wiadomo że co za dużo to nie zdrowo (nie wiem jak przez popularność rasy można ich nie lubić ale dobra)
- 3/4 przedstawicieli tej rasy mają nieodpowiednich właścicieli czego efektem jest spotykanie na ulicach takich małych agresorów
Mamy jednak szansę im tą opinię choć trochę poprawić nie wypisując głupot na ich temat i wybierając odpowiednią dla siebie rasę której będziemy mogli zapewnić takie warunki jakich potrzebują. Proszę o komentowanie posta i wyrażanie swojej opinii :*
YORKSHIRE TERRIER
Psy tej rasy są inteligentne, kochane, towarzyskie i mają ten swój specyficzny charakterek. Nie powiem że są uparte bo uwierzcie że jest o wiele więcej trudniejszych ras, łatwo się z nimi pracuję i szkoli. Z tego powodu nie powinno być problemów z nauką czystości i przy tego typu rzeczach. Ze względu na wielkość mogłoby wydawać się że są to milutkie i łagodne pieseczki a tak nie jest. York jak sama nazwa wskazuje to terrier. Rasa ta przeznaczona jest dla doświadczonych. Przed zakupem takiego psiaka trzeba zapoznać się z ich charakterem i dowiedzieć się o nich niemal wszystkiego. Jeśli tego nie zrobimy i będziemy źle psa wychowywać (choć wydaje nam się że robimy wszystko dobrze) zamienimy go w potwora i zwalimy całą winę na naszego 'głupiego psa'. Rasa ta nadaje się do psich sportów np. agility, dog frisbee i wiele innych. Jeśli pies jest przeznaczony do wystaw i tego typu spraw wymaga dość sporo pielęgnacji ale jeśli ma być to pies do towarzystwa lub do sportów ich pielęgnacja nie jest jakoś bardzo trudna. Z takim psem dobrze by było odwiedzać psiego fryzjera ok. 2-3 razy w roku a cena takiej wizyty waha się od 40 do 100 zł. Jeśli utrzymujemy mu krótką fryzurkę cały czas nie trzeba czesać go codziennie lub nawet co dwa dni. Ja moją suczkę w typie yorka czeszę raz w tygodniu gdy jest krótko ścięta bo częściej nie ma potrzeby. Kąpiele powinny odbywać się 1-2 razy w miesiącu w zależności od długości i stanu włosa. W zimę trzeba zapewnić mu wygodne ubranko. Rasa ta jest żywiołowa i aktywna czyli trzeba zapewnić mu odpowiednią dawkę ruchu by pies nie zaczął się nudzić a nie trudno się domyślić do czego taka nuda może doprowadzić. Nie oczekujmy od psa że wystarczy mu spacerek w około bloku na pięć minut. Tej rasie potrzebny jest minimum 1 godzinny spacer a najlepiej żeby rwał ponad 1,5 godziny (chodzi tu o ten najdłuższy spacer). Można też podzielić to na dwa spacery i podczas jednego z nich będziemy biegać. Wszystko zależy od właściciela i od tego jakie miejsca mamy do dyspozycji. Należy pamiętać też że rasa ta nie nadaje się dla rodzin z małymi dziećmi bo gdy dziecko zacznie takiego psa 'męczyć' pies może w efekcie obronnym ugryźć. Yorki również mają skłonności do szczekliwości ale jeśli od małego będziemy tą wadę eliminować będzie ok. Ale najważniejsze jest by pamiętać że york to mimo swoich małych rozmiarów to też pies i uwierzcie może się tarzać w błocie, biegać po trawie i gryźć kostki. To by było na tyle, myślę że zawarłam tu wszystkie ważne informacje.
A ten obrazek doskonale pokazuje jak
NIE powinno wyglądać życie yorka.
PODSUMOWUJĄC:
- kochane
- towarzyskie
- inteligentne
- łatwo się je szkoli i ogólnie pracuje
- nadają się do psich sportów
- są żywiołowe i aktywne
- jeśli nie będzie to pies wystawowy pielęgnacja nie jest trudna
- mają skłonności do szczekania
- czujne
- tylko dla doświadczonych i wgłębionych w ich charakter
- nie nadają się dla rodzin z dziećmi
- chętne do zabawy
- antyalergiczne (ale zależy na co kto jest uczulony)
I kilka zdjęć:
A teraz poruszę tematy takie jak 'agresywność' yorków i skąd niechęć do nich. Niektórzy pewnie kojarzą mnie z zapytaj i właśnie tam zadałam pytanie ''Co myślisz o yorkshire terrierach?'' oraz zrobiłam ankietę ''Lubisz yorkshire terriery?''
Na początku zajmę się pytaniem. Odpowiedzi udzieliło 10 osób z czego nikt w odpowiedzi rasy nie obraził <sukces!!>. Teraz będę dawała cytaty z niektórych odpowiedzi które mnie zdziwiły lub coś w tym stylu i postaram się to wyjaśnić :)
1. ''Nie lubię też psów które służą tylko i wyłącznie do kochania. Dla mnie pies musi mieć sens, zadanie, cel w życiu. Samo mieszkanie z nami pod jednym dachem to za mało.'' - z tymi psami można robić masę rzeczy zaczynając od zabawy i spacerów a kończąc na sztuczkowaniu i sportach a sprawdzają się w nich świetnie. Są szybkie, zwinne i mądre.
2. ''Jak dla mnie szczekliwe,hałaśliwe,zaczepliwe psy.Fani mówią że to od wychowania zależy ale według mnie połowa psów tej rasy w Polsce/na świecie ma taki charakter więc nie sądzę by to było wychowanie.'' - o szczekliwości już pisałam, zaczepliwe? chyba chodziło o zaczepianie innych psów i ludzi. No bez przesady jeśli będziemy psa źle socjalizować i nosić na rączkach 'bo ten wielki cocker spaniel go ugryzie' to wiadomo że pies nie będzie umiał się zachować.
3. ''Pieski te nie muszą wychodzić na długie spacery, więc nadają się dla leniuchów'' - Komuś się coś chyba pomyliło bo ta rasa potrzebuje +1h spacerów.
4. ''Chodzi mi o to że dużo szczekają, rzucają sie na większe psy. To zależy od właściciela i wychowania'' - No tak zależy od wychowania!!
5. ''ale w sumie nie przepadam za tą rasą, poza tym jest ich tak pełno, że spotykam je na każdym kroku'' - To chyba nie powód by nie lubić rasy by pies sie sam nie kupi tylko ludzie go kupują, dla takich ludzi polecam oryginalne kundelki - gwarancja! jedyny w swoim rodzaju :D (nie obrażam tu kundelków tylko polecam dla kogoś kto chce być oryginalny).
6. ''Aha i są bardzo hałaśliwe ;3 Szczekają na wszystko xd'' + ''No jak ktoś przechodzi albo na spadające liście'' - Bez przesady jak się psa dobrze socjalizuje to nie będzie szczekał na liście ani na nic = ktoś dał nam przykład bardzo źle wychowanego yorka :)
To by była na tyle 'ciekawych' cytatów z odpowiedzi na pytanie a więc teraz zajmiemy się ankietą. Pytanie:
LUBISZ YORKSHIRE TERRIERY?

Jak widać wyniki nie są takie złe bo większość jest na tak :)
Moim zdaniem ludzie nie przepadają za yorkami bo:
- rasa jest popularna a wiadomo że co za dużo to nie zdrowo (nie wiem jak przez popularność rasy można ich nie lubić ale dobra)
- 3/4 przedstawicieli tej rasy mają nieodpowiednich właścicieli czego efektem jest spotykanie na ulicach takich małych agresorów
Mamy jednak szansę im tą opinię choć trochę poprawić nie wypisując głupot na ich temat i wybierając odpowiednią dla siebie rasę której będziemy mogli zapewnić takie warunki jakich potrzebują. Proszę o komentowanie posta i wyrażanie swojej opinii :*
Zapowiedź
Hejka
Na szczęście jutro nie mam lekcji bo jedziemy do muzeum więc mam więcej czasu wolnego. Chciałabym zapowiedzieć iż prawdopodobnie jeszcze dziś pojawi się nowy post i będzie związany z dość nielubianą i popularną rasą. Pewnie już domyślacie się o co chodzi :D Będzie on podzielony na dwie części:
1. Opis charakteru rasy - czyli ogólnie o niej.
2. Skąd ich zła opinia.
Spotykam się dużo razu z ich negatywną opinią a ludzie często sami nie wiedzą dlaczego ich nie lubią więc chciałbym raz a porządnie to wszystko omówić :)
A co u mnie? Ogółem wszystko dobrze. Masa kartkówek, sprawdzianów, klasówek, prac domowych i tak w kółko. Nie mogę się doczekać kiedy to się skończy - ciągły stres i w ogóle. No tak ja już o wakacjach a zima się jeszcze nie zaczęła :( Nienawidzę zimy - zimno i ciemno :D Trudno jakoś się przetrwa. Kończę i zabieram się do pisania posta. Do zobaczenia :*
Na szczęście jutro nie mam lekcji bo jedziemy do muzeum więc mam więcej czasu wolnego. Chciałabym zapowiedzieć iż prawdopodobnie jeszcze dziś pojawi się nowy post i będzie związany z dość nielubianą i popularną rasą. Pewnie już domyślacie się o co chodzi :D Będzie on podzielony na dwie części:
1. Opis charakteru rasy - czyli ogólnie o niej.
2. Skąd ich zła opinia.
Spotykam się dużo razu z ich negatywną opinią a ludzie często sami nie wiedzą dlaczego ich nie lubią więc chciałbym raz a porządnie to wszystko omówić :)
A co u mnie? Ogółem wszystko dobrze. Masa kartkówek, sprawdzianów, klasówek, prac domowych i tak w kółko. Nie mogę się doczekać kiedy to się skończy - ciągły stres i w ogóle. No tak ja już o wakacjach a zima się jeszcze nie zaczęła :( Nienawidzę zimy - zimno i ciemno :D Trudno jakoś się przetrwa. Kończę i zabieram się do pisania posta. Do zobaczenia :*
środa, 20 listopada 2013
Krótko o mnie :)
Siemka :)
Chciałbym powitać was na moim blogu który jak już pewnie zdążyliście się domyśleć będzie o psach. Będę pisać na różne tematy zaczynając od ras psów przez wychowanie i kończąc na mojej suczce.
Teraz napiszę trochę o sobie. Mam na imię Marta i mam 14 (prawie 15) lat. Bardzo kocham i interesuje się psami stąd pomysł na założenie bloga. Jak każdy chodzę do szkoły a w wolnym czasie staram się pogłębiać moją wiedzę w tym temacie. Będę bronić swojego zdania a jak zobaczę że ktoś wypisuję jakąś głupotę to od razu się czepiam :D
Myślę że na razie tyle starczy więc na koniec dodam kilka zdjęć.
Zapraszam do śledzenia mojego bloga :*
Chciałbym powitać was na moim blogu który jak już pewnie zdążyliście się domyśleć będzie o psach. Będę pisać na różne tematy zaczynając od ras psów przez wychowanie i kończąc na mojej suczce.
Teraz napiszę trochę o sobie. Mam na imię Marta i mam 14 (prawie 15) lat. Bardzo kocham i interesuje się psami stąd pomysł na założenie bloga. Jak każdy chodzę do szkoły a w wolnym czasie staram się pogłębiać moją wiedzę w tym temacie. Będę bronić swojego zdania a jak zobaczę że ktoś wypisuję jakąś głupotę to od razu się czepiam :D
Myślę że na razie tyle starczy więc na koniec dodam kilka zdjęć.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
















.jpg)

.jpg)


.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)

