Na wstępie chciałam podziękować i zachęcać do śledzenia bloga bo zbliżamy się do dwóch tysięcy wyświetleń. Jeśli przekroczymy tą liczbę wstawiam filmik o Sissi!
Właśnie dziś zaczynam go sklejać a więc gorąco zapraszam ;)
Teraz przejdźmy do Sisski
Z jakiś miesiąc temu kupiłam jej frisbee. Na początku nie była to dla niej za bardzo atrakcyjna zabawka. Z każdą zabawą jest jednak coraz lepiej, nawet zaczęła się szarpać. Łapie frisbee normalnie skacząc a ja trzymam je w ręce ale łapie też skacząc przez nogi, kolana. Czasami złapie lekko podrzucone. Mam zdjęcia jedynie z zabawy, szarpania bo nie mam fotografa. Będziemy ćwiczyć dalej i rozwijać naszą przygodę z frisbee :)
W weekend postaram się napisać pierwszą część poradnika a więc zapraszam :)

























